• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

besia

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2008
  • Grudzień 2006
  • Lipiec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 21 lipca 2005


...varit...

Masz duszę wiecznego wędrowca.
Wiem.
Masz gdzieś swój dom?
Mam.
Gdzie?
Tam. Gdzieś. Nie wiem. Ale na pewno mam. Wiem, że mam. Mam, prawda?

Oboje też lubimy słowa. Czasami nawet te same. Ale często całkiem nie. Choćby takie wino. Dla niego to odpowiednie kieliszki na odpowiednim stole, starannie wybrany gatunek i celebrowane picie. Dla mnie bywa pite samo dla siebie, na podłodze, w łóżku ma erotyczny posmak.
On zawsze jest taki poukładany i układny! Staranny, przemyślany w pasującym wnętrzu. Jakby poduszki poukładane w odpowiedniej kolejności mogły zapanować na chaosem w jego głowie. Nawet gdybym była jak wiatr i zburzyła ten porządek, nie dałabym rady dotrzeć do chaosu. Z bezradności mogłabym rozlać kawę na miękki dywan, zostawić linie papilarne na lustrze – gdyby to coś dało. Reakcję. Jakąkolwiek reakcję. I już sama nie wiem, co mnie bardziej irytuje – wewnętrzny chaos czy zewnętrzny ład.
W twarzach obcych mężczyzn szukam znajomego mi błysku całkiem innych oczu. Nie znajduję. Oczywiście, że nie. A on ma w oczach kpinę. Triumfujące szyderstwo, gdy uda mu się oszukać świat, siebie i mnie. Nie mogę sobie przypomnieć, co ma w oczach, gdy znika drwina. On ma stalowo-błękitne oczy.

 

21 lipca 2005   Komentarze (4)
Besia | Blogi