• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

besia

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2008
  • Grudzień 2006
  • Lipiec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 14 kwietnia 2003


teoria jaja

Jajo mnie nie kocha. Poszło sobie. Wolało się rzucić z 4 pietra lodówki (czyżby pełnia?), niż moim być.

A co jeśli to było jajo czarodziejskie?

CZy gdybym je cmoknęła tak:

cmok
cmok
cmok
(pocałuj jajo w jajo)

to (jeśli oczywiście nie zaszłabym w salmonellę przy stosunku z niezabezpieczonym jajkiem)
może Książe jakiś by się wykluł?

Byle nie jakiś nieopierzony młokos!


Ale...
Ale jeśli zbić się wolał, znaczy się lodówki mojej nie wart był!

Jajo rzecz nabyta przecież.

 

14 kwietnia 2003   Komentarze (5)
Besia | Blogi