• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

besia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

...SKŁADNIKI...

Miałam napisać w tym własnie momencie cos madrego.
Ale nie napiszę, ponieważ chwilowo skoncentrowałam się wyłacznie na własnych nogach. Szczególnie na lewej nodze. A jeszcze dokładniej rzecz ujmujac na lewym udzie.
Siedzę sobie i kontempluje ból po gwałtownym spotkaniu z kantem biurka. Rozcieranie nic nie pomaga. Przykładanie zimnych przedmiotów tez nie.
W taki własnie sposób stanę się mało dumna posiadaczka naturalnego tatuażu w postaci siniaka.
Póki co więc składam się tylko z nóg. Czy raczej lewej nogi. A jeszcze dokładniej rzecz ujmujac z lewego uda.


 

04 grudnia 2003   Komentarze (6)
Pomidor
10 grudnia 2003 o 14:08
chciałem ci tylko napisać, że fanaberka wyrzuciła cię ze swojej linkowni i zostawiła ukryte linki do swoich trojga ulubieńców. więcej szczegółów na moim blogu.
craki
08 grudnia 2003 o 17:46
No zgadza się... nie napisałaś... ;) A miało być tak pięknie... bzzzzzzzz
harley
05 grudnia 2003 o 18:34
Kontemplacja bólu, to najlepszy sposób na pokonanie go. A ten tatuaz to taki bardziej czasowy będzie.
naamah
04 grudnia 2003 o 21:09
Dobre udka nie są złe ;)
kasiczka
04 grudnia 2003 o 10:22
składaj się składaj:)
BłękitnaGlina
04 grudnia 2003 o 08:45
ja mam kolekcę trzech, tyle, że na prawej, maść z arniki trochę pomaga przy gojeniu się, szybciej znikają, u mnie to szczególnie pomoce, bo mam skłonności do siniaków

Dodaj komentarz

Besia | Blogi