• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

besia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

...PRZECENA...

Siedząc późnym wieczorem na ławce nad wodą, włożyłam rękę do ciężkiego worka, który prztargałam na plecach, zamieszałam, sięgnąłam aż na samo dno i z dna zaczełam wyciągać wspomnienia. Kolejno wyjmowałam obrazy, głosy, zapachy, emocje, chwile. Wyjmowałam je i przyglądałam się im uważnie. Płakałam, a potem śmiałam się do łez, wzdychałam i wzruszałam się naprzemian, tęskniłam i przerażona zamykałam oczy, odwracałam twarz, zatykałam uszy, by zaraz potem ciekawie wytężyć słuch. Wyjelam z worka pamięci wiele różnych wspomnień. Wyjełam te miłe, które wracają często i przywołują szybsze bicie serca i te mniej miłe, których zwykle nie chcę oglądać. Wyjełam je i zaczełam ważyć. Ważyłam je i oceniałam ich wartość. Wyniki porównywałam z etykietkami, które sama im przykleiłam, wrzucając je niegdyś do worka. Jedne okazały się przecenione, inne niedocenione. Niektóre wspomnienia wylądowały z powrotem na dnie worka z nalepką: ARCHIWUM, inne wyrzuciłam do śmietnika, który stał przy ławce, jeszcze inne zapisałam grubym markerem na ręce, by codziennie o nich pamiętać, a kilka najcenniejszych wyryłam na tablicy serca, by nigdy nie zapomnieć.
Gdy skończyłam, wstałam i, wsłuchując się w szum rzeki, powędrowałam przed siebie, by znów walczyć o swoje jutro...

 

25 czerwca 2004   Komentarze (9)
harley
30 czerwca 2004 o 19:54
Piękna notka.
heartland
29 czerwca 2004 o 08:44
nie wierzę w taką selekcję
M_agdusi_a
28 czerwca 2004 o 10:35
Hmm...dlaczego zwaliłam Cie z nóg moim blogiem. Coś się nie podoba. Pozdrawiam. :)
belief
26 czerwca 2004 o 18:42
ja rowniez powiem za Fanaberka walczyc o jutro
Fanaberka
25 czerwca 2004 o 18:16
Jestem wrogiem wszelkich etykietek. walczyć o swoje jutro...
death_world_
25 czerwca 2004 o 18:08
niektóre wspomnienia sa tak bolesne, że chcemy o nich zapomniec...ale cóz z tego...ja nie umiem zapomniec o tych złych, smutnych wspomnieniach...nie umiem chociaz bardzo chce....moze kiedys sie naucze?no cóz przesiewanie wspomnien jest dobrym fundamentem na budowe nowej siebie lub podązanie ta która byłas, wzmocniona......pozdrawiam....
łatwopalna
25 czerwca 2004 o 15:24
codziennie cos do tego worka wrzucamy .. ja jeszcze nie mailam czasu, by zamieszać w nim do dna ..
bestia_scarf
25 czerwca 2004 o 15:08
huh, a dla mnie każde wspomnienie jest tak samo ważne, i żadnych nie wyrzucam, bo każde jest na wagę złota :>
naamah
25 czerwca 2004 o 14:56
Też często wyciągam moje wspomnienia, chociaż raczej przypomina mi to grzebanie palcem w ciemnej gęstej mazi. Jeszcze nie nabrałam dystansu do pewnych spraw. A w pierwszej chwili myślałam, że się pomyliłam i kliknęłam na inny nick na stronie głównej - inaczej tu.

Dodaj komentarz

Besia | Blogi